Nowa książka under construction!

Helou! Milion lat nic nie wrzucałem. Całkowicie pochłonęły mnie prace nad drugą częścią książki o szyciu, w której na tapetę biorę tkaniny. Powiem nieskromnie, że zapowiada się wybornie! 

Edit: od czasów publikacji tego postu napisałem już kilka kolejnych książek. Poniżej pełna kolekcja – do wyboru do koloru :)

Tym razem miałem więcej czasu na przygotowanie materiałów, jednak temat jest bardziej wymagający. Szycie i zdjęcia zajęły mi dwa miesiące, kolejne dwa spisywałem wszystkie instrukcje no i oczywiście HISTORYJKIII! Wielu osobom w pierwszej książce „O szyciu, prosto kreatywnie i modnie” podobały się opowiastki na końcu każdego rozdziału, dlatego tym razem rozwinąłem tę część. Najważniejsze będzie szycie, bo to o nim jest książka, jednak pozwoliłem sobie trochę zaszaleć na boku i przy okazji poćwiczyć pisanie. Zatem jeśli wam też się podobały te anegdoty, to będziecie zadowoleni :). Tym razem zarówno do projektowania ubrań jak i do pisania podszedłem bardziej świadomie i pomimo wielu walk stoczonych z moimi wątpliwościami i strachem przed krytyką, stworzyłem moim zdaniem coś lepszego niż ostatnim razem. Oczywiście jako autor nie jestem obiektywny, hyhy, ale:

  • ubrania są piękne. Kolekcja, którą przygotowałem jest bardziej stonowana i dojrzała. 
  • historyjki są dłuższe. No i chcę wierzyć, że ciekawsze, bo pisane „na bieżąco”, zatem pełnią funkcję kulis powstawania książki. 
  • okładka, którą zaprojektowała Małgosia rozsadza mózg (może przesadzam, ale ja się posikałem z zachwytu, kiedy ją zobaczyłem).
  • a zdjęcia Kamili są jeszcze lepsze niż ostatnim razem.
  • Czego chcieć więcej? Ach, no jest kilka niespodzianek, ale z tym poczekam do premiery … hie hie hie <zaciera ręce>!

Sami ocenicie, kiedy wreszcie książka wyląduje w księgarniach, czyli na początku listopada. Tuż przed premierą przygotuję obszerny post o jej zawartości, więc kto jest zainteresowany, ten będzie mógł dokonać w miarę świadomego wyboru.

Kilka dni temu zaakceptowałem tekst do składu, teraz Małgosia łamie książkę do druku. A ja razem z wydawnictwem Burda Książki powolutku myślimy już nad akcjami promocyjnymi, będą okazje do spotkań, rozmów i wspólnego szycia! A w oczekiwaniu na efekt końcowy publikuję zdjęcia zza kulis sesji zdjęciowej, którą zrealizowaliśmy z tą samą ekipą, co podczas prac nad pierwszą częścią książki. No prawie tą samą, tym razem do roli muz zaprosiłem nowe dziewczyny związane z szyciem i rękodziełem: Ewka, Marysia i Angela nie są profesjonalnymi modelkami. Bardzo zależało mi na tym, aby w książce, podobnie jak ostatnim razem, pokazać wyluzowane dziewczyny bez modelkowego blihtru. No i ekhm, uważam że pozowały genialnie – wystarczy spojrzeć na zdjęcie niżej, to w niebieskich spódnicach. LOVE! Szczególnie spojrzenie Angeli (to ta w środku). Było wesoło i pracowicie, fotografowaliśmy niemal do zmierzchu, dlatego pod koniec, kiedy robiliśmy główne zdjęcie trudno było już wykrzesać uśmiechy. Choć Kamila (to ta w koszuli w kratę) tradycyjnie na wszystkich pamiątkowych zdjęciach się krzywi :P. To ja spadam i zapraszam na krótką fotorelację.

SESJA:

Zdjęcia backstage: Kosa i Kamila Markiewicz-Lubańska fotografka.pl

Fryzury i makijaż: Ula Balińska

W roli muz: Ewka, Marysia i Angela

Projekt i wykonanie ubrań: Jan Leśniak – czyli ja ;)

Ja i Kamila udajemy, że dyskutujemy o koncepcji sesji

Królowa make-up’u w akcji

„popraw jej włosy!”, „kiecka po lewej się źle układa! Ja tego nie będę prasować w Photoshopie” takie tam polecenia zza obiektywu :)

UWIELBIAM!

Masażyk i użyźnianie fryzury w jednym + creepy smile.

U projektanta jak u lekarza – nie ma tajemnic :D

Podzielność uwagi musi być!

 wygłupy na koniec … Jeśli podoba ci się moja sukienka, tutorial znajdziesz TU hahhahahaha :D to miał być mój przyodziewek do finałowego zdjęcia.

jednak uznałem, że pozowanie w sukience na zdjęcie do książki to już przesada. dlatego zrobiliśmy to niżej.

DO ZOBACZENIA W LISTOPADZIE! 

Oczywiście wcześniej coś się pojawi na blogu. We wrześniu odpoczywam a w październiku wracam do akcji!